A ja se posiedziałem srana nad rzeką

walnąłem jednego browarka i popatrzyłem na spławik

na patelnię by było ,ale co tam niech pływa ,dotleniłem się trochę , podładowałem aku , bo znowu do roboty

mam jeszcze dwa

ale się zobaczy , odpocznę po obiadku i skoczę popływać