Jako że ostatnio oglądam po 4-5 filmów co jakiś czas to mogę polecić
Kids (1995) - niby jest stary ale pewne jego części są ponadczasowe, jak ktos był "dobrze wychowany" to może trochę szokować, na mnie nie zrobił wielkiego wrażenia, typowa patologia i tyle.
Juice (1992) - nie wiem czemu ale lubię filmy z murzynami

Ten jest dobry, fajne lokalizacje i gra aktorów tylko nie wiem czemu
postać grana przez 2Paca okazała się tym s****ielem co zabija wszystkich
Dodatkowym plusem filmu (dla mnie) są sprzęty z lat 90, gramofony, boomboxy itp. bardzo klimatycznie
Snatch (2000) - pokręcony cholernie ale dobrze się ogląda, kozackie dialogi i historia, jak ktoś lubi filmy typu zabili go i uciekł to polecam
National Lampoons Senior Trip (1995) - troche zapomniany a szkoda, taka typowa amerykańska komedia, coś w stylu American Pie ale mniej kiczowate. Przyjemnie się ogląda i niektóre sceny bardzo śmieszne
Heat (1995) - ładnie wyreżyserowany, fabuła dość typowa ale przedstawiona przystępnie, 3 godziny zlatują szybko.
Good Will Hunting (1997) - baardzo fajny główny bohater, dobre dialogi ma i ogólnie wczułem się w niego w trakcie oglądania, podoba mi się ten patent ze
spotkaniami z terapeutą i jak on go na początku traktuje i jak to się zmienia . Jedynie zakończenie mi tu nie pasuje bo jest zbyt
pro - systemowe. Powinien był wyjechać i ogarnąć sobie zarabianie na swój sposób, bez korporacji i rządu, skoro jest taki mądry.