Daje bazę oprogramowania, które w każdej chwili może zniknąć z internetu. Łatwiej znaleźć coś w szufladzie niż po np. 10 latach martwej sceny.
AIO Project to zbiory z poprawnie ponazywanymi programami, ustandaryzowanymi readme, źródłami jeśli takowe były, przeskanowane AV, sprawdzone każdy z osobna, uporządkowane, skategoryzowane, spakowane LZMA. Życzę powodzenia w znalezieniu czegoś podobnego dla jakiejkolwiek konsoli (inspiracją były paczki al a Cloanto) i różne burdelowe AIO randomów. To kilkadziesiąt godzin zmarnowanych na poszukiwania, bibliotekarstwo i testy. I może i nie ma dla kogo tego robić, ale dla mnie ma to jakąś wartość, choćby tylko sentymentalną. Będzie jeszcze jedna wersja, ale kiedy to nie wiadomo, autor chce dodać m.in readme przetłumaczone przez
UniqueUserName, który tłumaczył je w chorobie, z pasji, a który niedawno odszedł.
Poza tym, jedyne co się jeszcze rozwija to różne OPL, może wLE, trochę SDK. I koniec, śmierć, pustynia, gasimy światło.
I nie, do FMCB nie przypmniesz więcej niż 100 i nie zmieścisz więcej niż ~7MB. Nikt nawet nie testował tylu pozycji na liście w OSD (bo nie oszukujmy się, ciekawych programów które jeszcze warto używać to w porywach na palcach jednej ręki zliczyć można). Poza tym niewiele jest programów, która zadziałają jednocześnie z płyty (najwięcej), HDD (sporo), karty (sporo), USB (garstka).