Nie ma takiego programu, do którego wczytasz plik muzyczny, a on sprawdzi Ci do jakiej częstotliwości strojono instrumenty. Muzyka składa się z ogromnej ilości składowych najróżniejszych częstotliwości generowanych przez to co akurat w niej gra. Może gdybyś sobie grał falą sinusoidalną to dałoby się to zrobić. Dlatego napisałem, aby wyszukać czysty, pojedynczy dźwięk danego instrumentu, z którym analizator częstotliwości może sobie poradzi, choć dokładność tego może nie być idealna.
Każde "rozciąganie/skurczenie" dźwięku wprowadzi dodatkowe zakłócenia i słuchanie takiej muzyki mija się z celem. Nadaje się to naturalnie czasem do różnych celów. Choćby w filmach gdzie po zmianie ilości klatek na sekundę w wideo, dźwięk staje się za długi/za krótki i trzeba go rozciągnąć lub skurczyć. Taka deformacja jest jeszcze akceptowalna. Sam czasem obniżałem grającą muzykę o ileś tonów aby sobie z nią poćwiczyć, gdy miałem instrument w innym stroju. Nie wyobrażam sobie jednak, aby przerabiać w ten sposób muzykę stricte do odsłuchu.
Polecam obejrzeć film
432 Hz - Historia prawdziwa na kanale Reduktor Szumu