Izopropanol, alkohol izopropylowy
Chyba wszyscy wiedzą, że jest to magiczna ciecz czyszcząca, ja jednak odkryłem, że w stężeniu bliskim 100% nie działa tak rewelacyjnie.
Dodałem około 30% wody demineralizowanej, stał się cud!
Moc myjąca wzrosła niesamowicie.
Poza tym działa on rewelacyjnie w mieszance z silnymi detergentami (w połączeniu z wodą i płynem do mycia naczyń zmyłem jakiś czas temu olej silnikowy z kostki betonowej), dzisiaj musiałem coś posprzątać, a nie chciałem robić rzeczy ciężkich, ze względu na paskudne przeziębienie, to umyłem łazienkę. Umywalkę czyściłem mleczkiem, ale osad wokół baterii nie schodził za bardzo, psiknąłem na to mleczko izopropanolem i stał się cud, dwa ruchy gąbki i po spłukaniu wygląda wszystko jak nowe. To samo z myciem kibla, o ile miska była czysta, bo domestos gości na stałe, to niewidoczne zakamarki deski klozetowej nie wyglądały za dobrze, ta sama taktyka, jak nowe. Dodałem też IPA do płynu do mycia szyb w kabinie, zobaczymy, ale nie radzę robić tego przed myciem się, bo izopropanol jest jednak toksyczny, jak każdy rozpuszczalnik.
Ostatnio zmieniany przez ed hunter : 05.12.2018 o godz. 14:55
|