Grałem po premierze, jako wielki fan trylogii z PS3 i X360 byłem strasznie najarany na tą grę, szczerze mówiąc, z fabuły za wiele nie pamiętam, ale nie rozumiałem wtedy tego hejtu zewsząd, grałem na PS4 Pro, do przygód Sheparda nie ma startu, ale bawiłem się dobrze.
W ramach ciekawostki - pierwszy Mass Effect (gra, dla której kupiłem X360) to był prawdziwy killer, dosłownie i w przenośni, ile można grać, zanim spotka się Sarena na Eden Prime ? Godzinę ? Tyle miał mój X360 grania na liczniku (ogólnie) nowy, świeżo wyjęty z pudła zanim złapał 3 czerwone diody