Chodzę sobie z gołą dupą po kuchni, bo kto mnie przez okno dachowe zobaczy... a tu naprzeciwko gość coś przy antenie robi, musiał nie zauważyć mojej dupy, bo by spadł jak nic.

A goła dupa dlatego, że muszę mieć wszystkie robocze ciuchy wyprane, bo roboty jest więcej niż ludzi i oczywiście ja muszę robić na okrągło...