[Arepo]

Rzeczywiście samemu rzadko zdarza się zniszczyć płytę. Mając na myśli osobę dorosłą dbającą o swoje rzeczy można przyjąć, iż takie przypadki są marginalne. Mi przytrafiało się to głównie w samochodzie, gdzie płyty nie mają odpowiednich warunków pracy i ochrony. Wrzucane do schowka rysują się, czasem nawet spadną i o coś poszorują. Dość szybko niszczy je też klimat w jakich są przechowywane, przestają działać i trzeba robić kopie jeśli jest to warte zachodu.

Co innego, gdy w domu są dzieci, które potrafią zniszczyć niemal wszystko. Nie każdą szafkę można zamknąć, ani schować rzeczy na wysokości. Płyta akurat zawsze interesuje młode pokolenie i wtedy łatwo może dojść do zniszczenia.

Jeśli chodzi o BD-R i barwnik nieorganiczny to sam nie wiem co o tym myśleć. Dość szybko przeszedłem na używanie chyba najdroższych na rynku płyt Panasonic, z którymi na razie nie mam problemu. Wcześniej nagrałem kilkanaście płyt FORTIS, niby w miarę dobrej jakości z barwnikiem nieorganicznym właśnie, żadne LTH. Niestety nie wytrzymały nawet roku, degradowały się w oczach i musiałem wszystko zgrywać i wypalać ponownie.