Zauważ, że ta rura nie wchodzi w ścianę. W sensie, podchodząc do tego czysto funkcjonalnie gdyby to była rzeczywistość, to nic do niej nie wpada - robi tu za ozdobę, a chyba czymś spuszczają klocki i urynę w tych europach, czyż nie? Mnie nie chodzi o to, że rury są na wierzchu (teraz chyba nawet takie przepisy, głupie zresztą).
|