Na tyle dużo że wystarczy.
Zakupy żywnościowe na święta szefowa robiła w tesco, w Swinford, a ja jeszcze co nieco dokupiłem w pobliżu, w supervalu i connacht goldzie. I wszędzie bezpłatne parkingi pod nosem. Zakupy w centrach relatywnie dużych miast już dawno przestały być wygodne.