Też defekujesz w okularach z gazetą na krawędzi muszli?
- - -
A dziś takie coś znalazłem. To budynek na który osiada nuklearny statek kapitana Żelazo.
Problem w tym, że zanim się ten quest zrobi to windy są aktywne i wjeżdża się w niebyt skąd nie ma powrotu... innego niż szybka podróż bo na szczęście to Commonwelth.
I bugi na jakie trafiam są związane z trasą NPC. K*a, od Fallouta 3, przez Fallouta: New Vegas, ES Skyrim, aż do F4 to się ciągnie... Naprawdę? Przez 10 lat tak trudno to było naprawić? Dobrze, że się gra nie kraszuje przez wycieki pamięci (oczywiście że nie naprawili, po prostu resetują zmienione położenie obiektów po iluś tam growych dniach, więc jak się zglitchuje np. bramin latający w te i nazad góra dół to już nie zapaskudzi RAM
).
- - -
Narzekam, ale gra nie jest taka nawet brzydka. Momentami manipulacja światem i kolorem robi ogromną różnicę. Oczywiście samo miasto czy samochody są także znacznie bogatsze w detale i jest większa różnorodność. Szału nie ma, ale mówić że to kalka z F3 byłoby niesprawiedliwe dla artystów. ;}