Od razu ostrzegam, jeśli nie oglądałeś to nie czytaj, spojlery aż do samego zakończenia
Ogólnie nie jest to zły serial, aktorzy przekonująco zagrali swoje role i pomysł jak i fabuła fajna ale...
Ilość idiotycznych zachowań bohaterów i absurdów jest o wiele za duża
1. Tokio która chciała zabić Berlina mimo że chorował śmiertelnie więc i tak by umarł poza tym jedyny powód że sie pokłócili.
Ogólnie Tokio jest czasami wkurzająca przez swoje nieprzemyślane zachowania w tym szczególnie jedno takie zachowanie ale o tym później.
2. Berlin, który mimo bycia psycholem jednak ogarniał to i jakoś trzeźwo myślał też musiał odwalić krzywą akcję... wydając Tokio policji.
Brawo, wydać osobę która wie wszystko o napadzie i może się z zemsty wygadać a cały plan weźmie w łeb 
3. Jednak Profesor odwalił chyba najgorszą rzecz z nich wszystkich: podrywał i w konsekwencji zakochał się w Raquel wiedząc że jest najbardziej poszukiwanym przestępcą w Hiszpanii i prędzej czy później go rozpozna. Przecież mógł jej założyć w jakiś sposób podsłuch jak Angelowi (ona też weszła do mennicy). Przez jego miłostki cały plan o mało nie wziął w łeb, o mało nie zginęła matka Raquel. Dodatkowo jeszcze kiedy w mennicy zapanował burdel i wszyscy się zaczęli kłócić to on wolał oddawać się aktom prokreacji z jego największym wrogiem - po człowieku który był tak inteligentny spodziewałem się czegoś innego 
4. Bezsensowna, idiotyczna i absurdalna do bólu akcja Tokio z wjechaniem na motocyklu do mennicy. Pomijając to że oczywiście żaden policjant jej nie trafił mimo że byli tam snajperzy i antyterroryści to jeszcze ona spowodowała śmierć Moskwy. Po uwolnieniu mogła poszukać Profesora i pomóc mu z Raquel, nie było tak trudno się domyśleć gdzie może być a stanowiłoby to dobry twist fabularny.
Ale nie, trzeba zrobić kompletnie nielogiczną i niemożliwą akcję powodując śmierć jednego ze współtowarzyszy.
5. Porywacze nie pilnowali swojej najważniejszej zakładniczki czyli tej córki ambasadora przez co prawie od razu policja poznała twarz jednego z nich.
6. Porywacze chodzą sobie przez cały czas z odkrytymi twarzami i radośnie zostawiają wszędzie odciski palców.
7. Profesor po tym jak go odkryli i zaczęli poszukiwać mógł zgolić tą brodę, zmienić okulary na soczewki, ubrać perukę, ale nie, do końca serialu w tym samym ubraniu i fryzurze.
8. Robienie z Rio zakładnika - może zachowywał się jak gówniarz ale tym sposobem mógł wszystko wypaplać zakładnikom i ułatwić im ucieczkę.
9. Zakończenie - no super, spakowali się do ciężarówki z milionami euro, radośnie jadą sobie przez okolicę i NIKT ich nie sprawdził?
Policja weszła do siedziby głównego organizatora napadu i domyśliła się że uciekli to nie zarządziła zablokowania wszystkich ulic?
Mimo wszystko polecam serial, trzyma w napięciu do końca, oglądnąłem w jeden dzień cały sezon