Onegdaj tzn. zaraz po wojnie za Komuny to było

miałem ci fiata 125p a że zawsze domatorem byłem i mało jeżdżę jeździłem , chociaż jak pomnę to owym fiatem raz byłem w Koninie

to mało tak jeżdżąc i stosując się do wymogów producenta według wymiany podłóg przebiegu , to żem olej zmieniał raz na kilka lat

. W klekocie zalecają wymianę rozrządu co 60tys.a ja 120 zrobiłem co zajęło mi 8lat , klekotem najdalej byłem 80km od domu

jakoś nie mam potrzeby ruszać w świat bo w domu jest najlepiej gieje