Ja tę opinię przykładałem jedynie do trwałości - wiadomo, że nie można nie zauważyć choćby lepszego designe'u, czy mniejszego zużycia prądu. Natomiast Rycho optował za tym, że ile by się nie wydało, nie wpłynie to znacząco na trwałość i możemy zapomnieć o nowych urządzeniach, które wytrzymają 20 lat. Dwudziestu zresztą nie muszą, po dwudziestu latach to i plastik obudowy wygląda tak, że się chce zmienić urządzenie, ale dyszkę mogłyby być uprzejme znosić, skoro są ponoć ekologiczne. Okres gwarancji i śmietnik to nie żadna ekologia.
|