Kupowałem kiedyś chińskie lasery do PSX-a, PS2 i Dreamcasta z aliexpress. Jeśli chodzi o PS2 i DC - nie działały absolutnie żadne. Z Dreamcastem dochodził dodatkowy myk, że trzeba było kalibrować laser "góra-dół" względem głowicy odczytującej co do milimetra; masakra nie warta efektu. Z PSX-em było lepiej, tzn. powiedzmy, że lasery w miarę działały
. Nie wiem, może to, że ich konstrukcja jest prostsza było tego powodem?
A tak już zupełnie swoją drogą daj pan spokój, kto dzisiaj używa fizycznych czytników/nośników nawet w konsolach retro?