Zagrałem i jestem rozczarowany. To nie jest RE2, to jest zupełnie inna gra. O ile remake RE1 też mocno przemodelował oryginał to nie na taką skalę i nie wykastrował aż tyle.
Najbardziej mnie wk*a, że zombie są teraz niemal tytanowe i są miejsca gdzie się pojawiają w nieskończoność. Co za idiotyzm... W normalnym RE2 wszystko można było sobie idealnie wliczyć, tutaj miałem nadzieję na te samo, tym bardziej że w FPP można było to oprzeć na headshoty + jakiś margines błędu.
Z Leona zrobili ciotę, a z Klary lalkę z amerykańskich seriali dla nastolatków.
|