Jeśli się orientujesz, w jakim miejscu dysku są te bad sektory, to możesz chociażby przy pomocy Partition Magic założyć partycję w miejscu gdzie ich nie ma. Tak zrobiłem już ponad pół roku temu z dyskiem znajomego, na którym były bad sektory na początku dysku i na końcu dysku, nie dało się go sformatować. Z dysku 6,4 zrobiłem 5GB (początek i koniec dysku zostawiłem, jako niealokowany) i z tego co słyszałem, chodzi na razie, chociaż już rzadko używany.
|