Platyna.
Hunk dosyć trudny, ale to dlatego że trzeba się ustawić na unikanie, a nie mordowanie. Zombie np. nie potrafią się szybko obrócić, więc na przemykanie się za plecami jest okno prawie 2s. Psy i lickery można ominąć biegając slalomem (takie mają AI ;]). Zrobić się da, ale nic fajnego...
Co do reszty to najlepiej sobie zrobić szopy na Assist (oba scenariusze) by dostać niezniszczalny nuż, potem speedrun na S na Standardzie z tymże nożem by dostać pistolet z nieskończoną ilością amunicji (najłatwiej na Clare "A" wg. mnie ma najmniejszy przebieg) i z tym atakować Hardcore'y.
Ogólnie nie jest źle i z czasem zaczyna się dostrzegać i rozumieć wiele kompromisów i zmian. Ale pierwsze wrażenie wielkiego fana oryginału jest mega negatywne, głównie przez tą absurdalną odporność na pociski.