Kasztelan ze szkła bardzo mi smakuje, zupełnie tak bardzo jak pić mi się chce.
Myślałem, że nie dojadę z zadupia, pasek wielorowkowy mam w strzępach, chyba napinacz go rwie. do tego przesunął się o jeden rowek na zewnątrz...
Do tego gej sprzęgła nie chce wracać, rano jadę do mechanika, ciekawe, czy to zrobią, bo powinienem znowu na zadupie pojechać.