Bronią się przed płatnościami za treści, bo ich zawartość jest niewiele (albo i nic) warta. Po wprowadzeniu płatności wiele serwisów natychmiast padnie, a tak reklamy są i coś tam pokrywają, ludzie je blokują albo tolerują nie czytając i jakoś, z bólami, się to kręci. O ile ich ilość i nachalność nie przekroczy poziomu znośności, albo blokowanie nie uniemożliwi korzystania w ogóle.
Elektroda akurat jest wartościowszym wyjątkiem, ale też śmiem wątpić czy na ten moment odpłatność dobrze by jej się przysłużyła. To jest jak z podatkami - jeśli płacą wszyscy, to w zasadzie nic się nie zmienia, ale jeśli tylko niektórzy to sytuacja się komplikuje.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|