W tymkraju, to przeciętny
pippippip zarabia za mało, żeby sponsorować dostatnie jedzenie redaktorów, a reklamy w większości są tak deb.ilne, że rzygać się chce. Na ich podstawie wiem co redaktorzy sądzą o przeciętnym
pippippip. Cóż, to wolny kraj, redaktorzy mają prawo żyć w swoim wymyślonym świecie.
Dzisiaj jak siadłem rano na zadzie, to odpaliłem sobie w samochodzie Łysego Micha na yt, wyskoczyła reklama środka do przepalania PDF z Hołowczycem, śmieszna, dowcipna, głupia na wesoło, ponieważ nie widziałem jej wcześniej, to obejrzałem całość. Można? Można. Tylko mentalnie trzeba być w Polsce, a nie w tymkraju.