dołożyć a nie żałować. Co tanie jest drogie... myjki pracują z dużymi przeciążeniami w elementach, które jak padną, zatrą się, pękną to całość w kosz. Więc patrz za czymś przystępnym, a co ma przynajmniej części zamienne, i żadne tam plastiki. Pozostaje Ci zatem coś markowe, bo chińczyki to taka zabawka na 3 miesiące
... i jak z prundem... najgorsze przy starcie niby.