Pogoda jest super, tylko ostatnie moje domowe dwa piwa są ciepłe, bo lodówka w mojej kuchence wyzionęła ducha.

6 lat miała? No tak, w myśl ekologii, to już czas. Po odgłosach sądząc, to agregat stanął w miejscu.
No nic, będą mniejsze rachunki za prąd, dopóki nie pomyślę nad jakąś inną.
/Ciekawostka taka, że chodziła na minimum, bo ja nie potrzebowałem zimniejszych rzeczy, a i tak za często się włączała jak na mój gust, przed świętami "dałem kurvie miodu", no i tyle...