Cytat:
Napisany przez joujoujou
A wiesz jak mogą nogi spuchnąć od siedzenia 27 godzin? Za młodziaka wybrałem się na wycieczkę do Hiszpanii autobusem. Po przyjeździe na miejsce nie mogłem butów założyć!
W czasie powrotu zapowiedziałem towarzyszom niedoli, że będę leżał na podłodze i nie mam nic przeciwko temu żeby po mnie łazili (i łazili, na szczęście niewiele). Jako bonus moja (wtedy) żona miała dla siebie 2 miejsca, więc było jej w miarę wygodnie, a ja się wyspałem i nie wyłaziłem pokręcony/połamany.
|
Kiedyś podczas szkolnej wycieczki chciałem zgrywać gentlemana i ofiarowałem ramię do spania dziewczynie, która siadła koło mnie. Żeby było jej wygodnie opuściłem się jak najniżej, podkurczając i opierając o kolejny rząd siedzeń nogi. Było (i jej i mi) bardzo miło, dopóki nie stanęliśmy na odpoczynek - wstałem nie wiedząc, że nie mam pół grama utlenowanej krwi w nogach, przeszedłem bez problemów płaskie przejście pomiędzy fotelami, ale już robiąc pierwszy krok na schodki straciłem kompletnie czucie w nogach i runąłem jak długi
No to z okazji tych wspominków