Pojechałem po drobne zakupy, zakupiłem na rogu 3 Żubry w szkle, bo były trójkami w dobrej cenie, otworzyłem, spróbowałem... szok! To zupełnie inne piwo niż było, teraz da się to pić! A na dodatek patrzę, że miliony podwójnych Żubrów do wygrania, no więc wygrzebałem ze śmietnika kapsel, no i masz, wygrałem.
Tyle, że ta wygrana, to chyba dwa w puszce, no ale nic, za darmo choćby ocet, zaraz pójdę po kolejne 3 w szkle, to odbiorę nagrodę.

pod flagę!