Łyknę za chwilę browarka, tylko wymyślę jakiś podwieczorek. Dużo produktów, to nie mam, ale zrobię na pewno sałatkę z pomidora i masy dymki, do tego muszę dojeść salceson z Łysych, świetny, bo nie ma włosów [emoji13] i zrobię pewnie gówno zupkę z makaronem. No i w sumie to będzie też kolacja.