Dzięki - ale jak wobec tego można traktować napisy na opakowaniach akumulatorów, obiecujące do 1000 ładowań?
Co do NiCd - nawet nie pomyślałem o tym, by ładować je takim prądem. Mam jeszcze 4 R6 500 mAh NiCd, produkcji ukraińskiej na licencji francuskiego Saft'a, które zdumiewająco dobrze się trzymają, i Philipsy 1100 NiCd - czy można je ładować impulsowo aż tak dużym prądem?
Bo oczywiście najpierw myślałem o używaniu takiej ładowarki tylko do ładowania nowych NiMH dużej pojemności 1500 - 2000 mAh.
W instrukcji ładowarki podają także NiCd 500 mAh, czas ładowania chyba tylko 45 minut - nie zniszczy to akumulatora?
PS: przyjrzałem się posiadanym akumulatorkom - na jednych z nich, 2000 mAh, wyraźnie napisano, że dopuszczalny prąd ładowania do 1000 mA, 2,5 godziny. Hm... wierzyć?
Ostatnio zmieniany przez puch : 24.04.2003 o godz. 00:52
|