Szybki test mojego IPA.
Po pierwsze o dwa tygodnie za wcześnie.
Mocne wysycenie, nietrwała piana.
Czuć chmielenie na zimno, miło czuć.
Lekko ciasteczkowy posmak, nigdy więcej piekarskiego słodu do jasnego piwa, kolor też zje...
Ogólnie dobre, za młode, a mocne jak diabli, coś około 7%, co zaczynam czuć, plus tyle chmielu, zaraz będzie lulu.
Kolor jest jaśniejszy niż na zdjęciu, ale miał być słomkowy. No nic, uczę się.