Ja mam jeszcze Żubra, albo to moje, a to najlepszy wybór.
Powiem, że lekkie zmulenie poczułem po jednym SPECIALu, przeczytałem, ma 6%. No i sprawa jest jasna, jedno piwo 5% nie muli, jedno 6% leciutko muli, a moje piwo, które ma na pewno ponad 7% (nie za bardzo pamiętam ile BLG było na początku), przy takim nachmieleniu kładzie spać.
No to Żubr!