... ale jaja, odebrałem kompa z serwisu, podobno pękł na pół radiator na procku karty, wentylator był nieruchomy i cały osmolony, chłopaki się śmiały, że wybuchł mi wewnątrz mini-granat

i byli pełni podziwu, że karta to przeżyła :o :o , narazie hula po staremu.:cool: