wolę gryzącą ironię Gajcego,
na pamiątkę masakry na Kilińskiego 13 sierpnia
"Święty kucharz od Hipciego"
Święty kucharz od Hipciego
Wszyscy święci, hej, do stołu!
W niebie uczta: polskie flaczki
wprost z rynsztoków
Kilińskiego!
Salcesonów misa pełna,
Świeże, chrupkie
Pachną trupkiem:
To z Przedmurza!
Do godów, święci, do godów,
Przegryźcie Chrystusem
Narodów!
__________________
c'est la vie !!!
|