To może to byl ten tak ważny i pilny telefon.. (chcieli pin do telefonu?) Szkoda, że ostatecznie nie powiedzieli o co chodziło
Krzywdy nie ma (na razie
. Zakładam, że kopie wszystkiego ważnego mam, a i google już mnie pozyywnie zaskoczył, bo wygląda na to, że przywraca wszystko - łącznie z aplikacjami. Jak jeszcze historię niektórych będę miał (nie jest tak istotne), to w ogóle będzie git. Sms-y mam skopiowane osobno.
Dalej tylko nie rozumiem po co do wymiany ekranu dostęp do telefonu. Tak jakbym oddał samochód do warsztatu na wymianę szyby (planuję, stąd porówanie
) i koniecznie zostawiał kluczyki i wszystkie dokumenty. Why..?