A ja właśnie, będąc chwilowo zmuszonym, przełożyłem SIMa do Nokii 6310i. Nie uwierzycie, ale poczułem nagły, silny, rześki, powiew prywatności. Coś niesamowitego, po tygodniu zacznę się zastanawiać gdzie jest ładowarka!
W zasadzie tylko operator - ze swoich przekaźników - zna przybliżone miejsce pobytu mojego telefonu. Poza tym nic. NIC! NIIIICCCCC!!!
Jak ktoś chce korzystać z wygód XXI wieku, to niech zapomni o jakiejkolwiek prywatności. Niech się cieszy, że jeszcze póki co, nie pokazują go na żywo na rynku na telebimie