Dyskusja: Czyste powietrze
Podgląd pojedynczego posta
Stary 06.10.2019, 09:18   #1
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,269
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Czyste powietrze

Zbieram opinie wśród znajomych, ale że (o dziwo, albo i nie o dziwo) wśród moich "lokalnych" mało osób z tego korzystało, to i tu się poradzę.

Myślę nad skorzystanie z tego programu, bo to jednak spora dotacja. Niemniej zastanawiam się, czy na pewno na dłuższą metę z tego skorzystam.

Kupiłem za bardzo rozsądne pieniądze dom murowany na "półtora pustaka", nieocieplony, z poddaszem również do zaizolowania i stolarką okienną do wymiany. Wszystko ogrzewa ok. pięcioletni "kopciuch", w dodatku o za małej mocy jak na rzeczywistą powierzchnię budynku (ok. 160 m2, z czego dwa pokoje na piętrze niższe, po ok. 208 cm).

Mój problem polega na tym, że mam gaz w ulicy i nie wiem, czy to dobrze, czy źle.

Program "Czyste powietrze" jeśli jest dostęp do gazu pozwala jedynie na wymianę kotła na gazowy - żadne inne rozwiązanie, typu kocioł piątej generacji nie wchodzi wtedy w grę. Dopiero po założeniu gazu można modernizować dalej. Gdyby to chodziło o nowoczesny kocioł nie zastanawiałbym się ani chwili, bo koszty ogrzewania na pewno spadną już z powodu zmiany źródła ciepła, a w moim przypadku prawdopodobnie sama dodatkowa wymiana stolarki okiennej na przyzwoite okna trzyszybowe poskutkuje kolosalną różnicą w zapotrzebowaniu na ciepło. Prawdopodobnie...

Tyle, że póki co przy temperaturach rzędu 5 stopni na zewnątrz, dom wychładza się szybko, jeszcze do tego ten mały piec sprawia, że dopiero dobrze paląc węglem jest ciepło. Mój wywód o oknach to jedynie założenie, nie mam stuprocentowej pewności, że ich wymiana załatwi choć w dużej części temat, a nie wiem, jak szybko będę mógł sobie pozwolić na pełne ocieplenie.

U siebie nie bardzo mam się kogoś poradzić, bo ci znajomi, którzy ogrzewają gazem zwykle zakładali go dopiero po termomodernizacji - co jest od strony ekonomicznej logiczną kolejnością (a "Czyste powietrze" na to nie pozwala, najpierw wymiana źródła ciepła). A jak ktoś ma stary, niezaizolowany dom - to zwykle opala drewnem (to w moich stronach bardzo popularne) lub węglem.

Boję się, że sama wymiana kotła na gazowy oraz okien na nowe mogą spowodować, że do czasu pełnej termomodernizacji oraz założenia solarów będę płacił niebotyczne rachunki za gaz. Zatem szukam jak najwięcej osób, które grzeją/grzały gazem w budynkach, w których izolacja przedstawia/ła sporo do życzenia, a jeszcze lepiej takich, które mają porównanie, ile dała wymiana samych okien
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online