Dyskusja: Czyste powietrze
Podgląd pojedynczego posta
Stary 06.10.2019, 12:35   #9
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,531
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
@Arepo, Misiozol
Ja również się zgadzam, że ocieplenie jest najważniejsze, bo czym by nie grzać, to lepiej grzać mniej niż więcej. Z tym, że program "Czyste powietrze", z którego można uzyskać dopłatę na termomodernizację wymaga w pierwszej kolejności wymiany kotła, a dopiero potem można brać się za ocieplenie. A ponieważ niestety mam ograniczony budżet to jeżeli zainwestuję w zrobienie przyłącza, kocioł gazowy kondensacyjny dwufunkcyjny oraz wymianę okien, to może mi już nie wystarczyć od ręki na docieplenie ścian (ew. mogę jeszcze ocieplić samodzielnie poddasze, bo to nie są ogromne koszty jeżeli nie wymienia się dachu tylko układa wełnę na podłodze oraz między krokwiami). I tego się boję - że przez ten czas x miesięcy/lat bez ocieplonych ścian będę miał bardzo wysokie koszty gazu.

@Ed, Grzeniu
To mnie bardzo kusi. Rzeczywiście gaz jest wygodny, a jeszcze po dołożeniu solarów (na to w moim mieście czeka się prawie dwa lata, ale dopłata jest 80%, więc warto) mamy rozwiązanie i bezobsługowe i takie, które przynajmniej nie powinno zrujnować kieszeni. A że węgiel, a tym bardziej pellet ostatnimi czasy kosztują chore pieniądze - to rzeczywiście na własne oczy obserwuję

Koszt projektu i wykonania przyłącza również jest dofinansowywany. Ogólnie mogę liczyć na dotację w wysokości 50% do inwestycji w termomodernizację do kwoty 53 000 zł (czyli z własnej kieszeni muszę wtedy wyłożyć 26 500, resztę dopłacają). Mało tego - kwotę mojego wkładu dzięki ustanowionej w tym roku przez Rząd uldze termomodernizacyjnej mogę w picie odliczyć od podstawy dochodu. I tu możliwości są szersze, na przykład jeżeli tylko wymienię okna bez kotła to nie mogę liczyć na dopłatę z programu "Czyste powietrze", ale już na odliczenie od podatku - jak najbardziej.

Rozważam obecnie dwie opcje: 1) Skorzystać z programu i zaakceptować narzuconą kolejność i ograniczenia, 2) Robić wszystko za własne pieniądze, ale po swojemu. I tak:

1) Biorę udział w programie
  • Wykonanie przyłącza i kotła gazowego - ok. 20 000 zł
  • Wymiana stolarki okiennej na okna trzyszybowe - ok. 15 000 zł (13 000 w mieszkaniu lub 15-15,500 jeśli również z piwnicą)
Płacę za to z własnej kieszeni jakieś 17 500 zł. Do tego robię "nieprofesjonalne" ocieplenie poddasza, które kosztuje mnie jakieś 5-6 000 zł - razem do ok. 23 500 zł.
Wady tego rozwiązania są dwie. Po pierwsze czas - rozpatrzenie wniosku to ok. 6 m-cy, dopiero po rozpatrzeniu można składać wniosek o gaz, a to w moim mieście (od wniosku do uruchomienia kotłowni) to aż ok. 15-20 miesięcy. Po drugie koszty - do czasu wykonania prac muszę pozostać bez ocieplenia i przy starym piecu, co zwiększa zapotrzebowanie na węgiel, a po inwestycji mam dopiero częściowo ocieplony dom, co też będzie niestety generować wyższe koszty gazu.

2) Robię wszystko po swojemu
  • Wymiana stolarki okiennej - ok. 15 000 zł
  • Wymiana kotła na piątej generacji najlepiej na węgiel plus drewno - wraz z przeróbkami w kotłowni ok. 9 000 zł
  • Ocieplenie poddasza - ok. 6 000 zł
Nie ryzykuję, że zakres termomodernizacji okaże się niewystarczający i zbankrutuję pod względem wydatków na gaz. Na pewno będzie mniej niż dziś, bo kotły piątej generacji mają sprawność o ok. 30% większą niż "kopciuchy". W zamian niestety mam piec wymagający obsługi, a z własnej kieszeni wydaję więcej pieniędzy przy tym samym zakresie ocieplenia...

Kusi mnie opcja z dopłatą i gazem, ale wizja kotłowania węglem przez najbliższe dwa lata przy niewymienionych oknach (od których lekko, ale ciągnie, niestety za szczelne to one nie są) odstrasza mnie mocno. Pamiętam, jak za gówniarza mieszkaliśmy w domu ze starymi oknami, które na zimę uszczelniało się watą i pamiętam ile komfortu dała ich wymiana na plastiki (niezłe wówczas, ale i tak dwuszybowe bo takie wtedy były). Potem zawsze mieszkałem w dobrze ocieplonych budynkach i na tyle się przyzwyczaiłem do komfortu, że nie chciałbym wracać do tych "wacianych" praktyk
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post