Czyli co było do przewidzenia. Pewnie okolice nadkoli też do roboty, może jakaś podłoga - z tych co nie widać....plus to wszystko co widać.
I tradycyjne pytanie, czy grat jest wart kasy, którą trzeba włożyć? A uzbiera się niemało, bo blacharz i lakiernik się cenią, jakieś blachy itp. reperaturki. A odpowiedź coraz częściej brzmi NIE, mimo że dylemat jest.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|