Sondy są nowe, na starych walił błędy sond, ale były rzeczywiście niesprawne. I no właśnie nic nie robię od dawna, nawet kasować nie muszę bo nie ma to żadnego wpływu na jazdę/silnik. Skasuję przed przeglądem, żeby się gupio nie pytał i tyle. Kat niby nie majątek, bo raptem 9 stówek z uszczelkami...
Dużo nie jeżdżę, więcej busem.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|