Nie chce sie tutaj bawic w adwokata Salvad0ra, bo i pewnie on tego nie potrzebuje, ale w dyskusji tej zdecydowanie stanalbym po jego stronie.
Osobiscie musze przyznac, ze jego wypowiedzi sa chyba najbardziej przemyslanymi i gramatycznie (i ortograficznie, co naprawde ma znaczenie - niektorzy mogliby chociaz rzucic okiem na to, co napisali, zanim umieszcza to na forum) napisanymi na tym formu. I ja nie widze tu zadnej bufonady czy celowego wdawania sie w dyskusje. Widze tu osobe, ktora ma odwage wyrazac swoje poglady i robi to w naprawde przemyslany sposob. Nie wiem dlaczego wiele osob tak to krytykuje.
A drazliwe tematy - no coz, moze, ale nawet jesli takie porusza to czemu nie, od tego w koncu rowniez jest forum - a przynajmniej offtopic. Zreszta zaden temat nie jest drazliwy sam w sobie. To od naszego podejscia zalezy, czy spowoduje on inteligentna dyskusje, czy tez wzajemne obrazanie sie. A wina nigdy nie lezy tylko po jednej stronie. Proponuje troche wiecej wyrozumialosci i tolerancji.
A co do samego tematu tego topicu to mnie rowniez tego typu zagrywki troche denerwuja. Z jednej strony to prawda, ze tylko Malysz poki co reprezentuje wysoki poziom, ale on rowniez nie bym mistrzem od poczatku. Niewiele osob obserwowalo jego kariere zanim zaczal odnosic sukcesy, ale ona juz trwala kilka lat i miala nawet sie zakonczyc. Dostal jednak szanse trenowania i ja wykorzystal. Przez to, co robi jakas szanowna komisja, nasi inni skoczkowie moga juz nie miec takiej szansy. A to, ze teraz rzadko kwalifikuja sie chocby do drugiej rundy? Dajmy im szanse i cieszmy sie, ze mamy Malysza. On nie bedzie skakal wiecznie, ale kiedy przestanie, byc moze ktos go zastapi. Na pewno jednak nie bedzie nastepcy, jesli nasi pozostali zadownicy nie beda mieli szansy trenowac...
__________________
neverending path to perfection..
|