Nie chce mi się sprawdzać, czy tu o tym pisałem, ale BMW i3, których trochę jeździ wypożyczonych, startuje tak spod świateł, że trzeba niezłego benzyniaka, żeby mu dał radę. Ponieważ samochody są wypożyczone, to ludzie gaz w nich traktują zero-jedynkowo. Jest na co popatrzeć.