Właśnie wróciłem z karpiami ze stawu, bo u nas odławiają. Promocja po dychu
Zaparkowałem cztery gnoje (razem 9,5kg) plus jednego szczupaczka. Już zaszlachtowałem wszystkie.
Myślę, że na pilsika zasłużyłem.
Zdelektuję go ze smakiem, a potem umyję narzędzia rzeźnickie i posprzątam.