Ostrożnie z tym paleniem, ja wczoraj zmieniłem najmniej jak się dało krzywą grzania, no i teraz mam w domu 21, a w łazience było 25, więc drabinkę zakręciłem.
Za ciepło, to niedobrze, jak wróciłem po nocce w samochodzie do tych 21, to upał. A wcześniej siedziałem pół godziny w nagrzanym barobusie, jadłem powolutku śniadanie i ploty wymienialiśmy z dawno niewidzianymi chłopakami.
|