Podgląd pojedynczego posta
Stary 12.12.2019, 13:45   #9996
grzeniu
XV1100
 
Avatar użytkownika grzeniu
 
Data rejestracji: 19.02.2002
Posty: 31,856
grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>grzeniu ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
A po meczu sędzia już bez oporów walnął żółwika z Ronniem. Widać było, że ma ruchy i się stara nadążać za Ronniem - młody był to dawał radę Co tu gadać, cały mecz trwał 34 minuty (po 8 minut z kawałkiem na frame) a średni czas na zagranie Rakiety był ok 12 sekund (a ile z tego zjadł sędzia?).


Snooker kieruje się bardzo tradycjonalistycznymi zasadami, a Ronnie wnosi trochę humoru swoimi numerami. Na pewno przez niektórych jego wybryki mogą być uznane za przegięcia, czy wręcz chamskie, ale z drugiej strony czasem niektóre mecze trącą nudą. Co by nie mówić, ludzie wiedzą i czekają na to, co znowu Ronnie wywinie. Entuzjastyczne reakcje publiczności na jego zagrania czy zachowania przy okazji, mówią same za siebie, widzom znudziło się siedzieć i spać na sztywno. Zastanówmy się, ile uboższy byłby dzisiejszy snooker bez Ronniego, albo czym kiedyś będzie bez niego. Sam kiedyś powiedział, że będzie grał, dopóki będzie mu to sprawiać przyjemność, dla kasy nie musi.


Jarson - myślisz, że kara frame'a za faul zrobiłaby na nim jakieś wrażenie? Sądzę, że nie....Ronnie już gra dla satysfakcji, śrubuje tylko dla siebie ważne rekordy i wyniki. Czas meczu, śr. czas na zagranie, setki, to wyniki, których długo nikt nie poprawi, a pucharów ma już pełną gablotę, albo i niejedną. Dale'a potraktował jak uczniaka i tak też przejechał dając fory pierwszego fremea, a potem kolejnego, by w końcu się przyłożyć i zrobić swoje. Co ciekawe Dale do końca się uśmiechał i serdecznie wymienił uściskiem na koniec, gratulując. Było więc OK.


To co, może pilsika?
__________________
Pozdr./Grzeniu
grzeniu jest offline