Święte słowa, nie tylko co do flaszek z piwem. Czasem się zastanawiam, kto ma interes żeby tego prawnie nie wymóc. Pół biedy puszki, bo ktoś to teoretycznie skupuje i nie walają się w środowisku, choć przelicznik jest powalający. Dlatego piję piwo tylko ze zwrotnych butelek.
A w temacie, pora na wieczornego pilsika