Dyskusja: Bojkot benzyny..
Podgląd pojedynczego posta
Stary 13.01.2020, 22:31   #655
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,273
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Koszty posiadania samochodu w Polsce w ogóle są wysokie. Jedynie ubezpieczenia w porównaniu z zachodem mamy względnie niskie, nawet przy uwzględnieniu różnicy w zarobkach. I tak dużym postępem jest to, że dziś możemy już do zachodu się porównywać, zawsze biorę poprawkę na to, że 20 lat temu było znacznie gorzej i z tej perspektywy staram się docenić to, co mamy. Choćby dlatego, że nikt nam nie dał gwarancji na piśmie, że może być jedynie tak samo albo lepiej.

Transport publiczny to oddzielny problem, ale tu wszędzie poza właśnie dużymi miastami o rozwoju możemy raczej raz na zawsze zapomnieć. Kto wie, może w przyszłości również w mniejszych miastach zacznie się sprawdzać idea car sharingu? Nie oszukujmy się, u większości ludzi auto stoi bezczynnie przez 95% czasu. W dużych aglomeracjach już teraz coraz więcej osób rezygnuje z własnych czterech kółek, może z czasem w coraz mniejszych miastach będzie podobny trend. Ale "Polska powiatowa"? Trudno mi sobie wyobrazić, że dziś bez samochodu poradzi sobie osoba/rodzina mieszkająca na wichurze 20 km od najbliższego miasta z Biedronką i szpitalem i 50 km od większej aglomeracji. Bez urazy, ale w takich miejscach niemal wszystko poza oddychaniem i spaniem wymaga wyjazdu do którejś z dwóch wspomnianych miejscowości, a w tym przystanki przy szosach pamiętające czasy autosanów z logo PKS już za bardzo nie pomagają.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post