Pilsik na uspokojenie
Właśnie tłumaczyłem chemię młodemu, jak chłop krowie na rowie....liczba Avogadry, mole, masy molowe, zawartości procentowe, prawo stałości składu itp. duperele. Mina kursanta bezcenna
Ja nie wiem, jak można mieć problem z zajarzeniem tego
Do tego musiałem mu tłumaczyć bezsensowne wzorki liczenia tego, których najlepiej jakby nie było w podręczniku w ogóle, bo jak ktoś to rozumie i ogarnia wyobraźnią, to liczy używając szarych komórek
A przyszedł, bo jutro jakiś sprawdzian ma.