Podgląd pojedynczego posta
Stary 14.02.2020, 09:58   #10605
nimal
Author
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika nimal
 
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez Jarson Podgląd Wiadomości
Tam Ci nie będę spamował, tu lepiej

Fajny, tak z opisu i na pierwszy rzut oka. Z moich doświadczeń na rynku nieruchomości wynika jasno, że ciężko jest kupić nieruchomość na rynku wtórnym we w miarę rozsądnej cenie, w której nie trzeba na starcie zainwestować minimum kolejnych kilkudziesięciu tysięcy, żeby dało się w niej komfortowo zamieszkać.

My kupiliśmy w ubiegłym roku dom we Włodawie, podpiwniczony, z poddaszem użytkowym, z 6-arową działką za 235 k PLN. Dom bardzo zadbany od strony samej eksploatacji, zero fuck-upów, ale z drugiej strony jak na dzisiejsze standardy mocno niedoinwestowany. Na starcie wymieniłem wszystkie okna na trzyszybowe (większość była od nowości od 89', dobrej jakości, ale wg. standardu z tamtych lat + czynnik czasu). Dach - bardzo solidna więźba, ale pokrycie -eternit. Mury 1,5 pustaka, jak to się wtedy budowało, ale nieocieplone. Kocioł - wymieniony w chyba 2012 lub niedługo później (tabliczka znamionowa), ale śmieciuch. Elektryka niby bardzo porządna, ale dwużyłowa, czyli dla mnie kwalifikacja do wymiany (w gwiazdę se zrobię, a co )

Osobiście jestem zachwycony, bo kredyt w ciul niski (bawimy się zresztą w nadpłacanie i już nieco obniżyliśmy sobie i tak przyzwoitą ratę), a dom nie ma żadnych z takich wad konstrukcyjnych, które powodują, że koszty wraz z remontem przewyższają nową inwestycję. Ale żeby upgrade'ować go do standardu jak u Ciebie, to nie wiem, czy w 350 k zł łącznie da radę, a bardzo wiele rzeczy robię sam.

Oczywiście ceny są obecnie za wysokie, niech mi nikt nie mówi, że nie ma bańki na rynku nieruchomości. Budowlańcy zarabiają obecnie nieco za dużo w korelacji do innych branż (nie mam na myśli patologii z płaceniem robotnikom po 10 zł/h, tylko rzecz jasna ceny usług, w niektórych miastach to żart), ceny materiałów wydają mi się - mimo podwyżek - jeszcze w miarę rozsądne, ale już np. koszty działek to ewidentna spekulacja. Dodajcie zresztą do rynku mieszkania "inwestycyjne" (czyli cały ten obecny hype na pasywny dochód) i ceny z dnia na dzień spadają o 20-30%.

Niektórzy zresztą wpadli na pomysł, że dziś na ruderze po babci należy zrobić interes życia. Spójrzcie na tę rezydencję:

Załącznik 151641
Załącznik 151642
Załącznik 151643

Nadawałaby się do generalnego remontu, gdyby nie to, że posadowiona jest na skarpie i o ile wiem wymaga co najmniej przyzwoitej ingerencji w konstrukcję, żeby postać kolejne kilkadziesiąt lat. Działka - porzućcie wszelką nadzieję, nawet nie ma wjazdu, te auto to już na działce sąsiada. Oczekiwana cena? 300 000 PLN. Tak, u mnie, na ścianie wschodniej

Tak czy owak nie zdziwiłbym się, Nimalu, gdyby się okazało, że Twój dom jest już sprzedany

A tymczasem
masz racje Jarson

spredany w ciagu okolo 30 godzin od wystawienia
poszedl by szybciej, gdyby nie koniecznosc przeliczenia przez kupujacych mozliwosci kredytowych
w sumie drugiego dnia mialem trzech gotowych wplacic zaliczke - kto pierwszy ten lepszy

z perspektywy - moglem wystawic drozej
ale kto wie, czy bym sie wtedy pol roku nie bujal ze sprzedaza - roznie bywa

a jeszcze trzy lata temu mozna bylo na moim osiedlu kupic dom za niewiele ponad 100 000 (do remontu, ale zamieszkac sie dalo od reki)
moj oczywiscie mial wyzszy standard

ale fakt faktem w chwili obecnej sytuacja na rynku jest chora
https://noizz.pl/design/patodewelope...piewak/6jfxryh
przyklad - mieszkanie, ktorego ponad polowa to waski korytarz a kosztuje wiecej niz moj dom

z jednej strony ktos powie, ze moge sie cieszyc, ze akurat teraz sprzadwalem
z drugiej - przeciez qrcze musze cos teraz kupic a nie czekac pod mostem az ceny spadna
nimal jest offline