Podgląd pojedynczego posta
Stary 14.02.2020, 10:29   #10607
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,372
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
@Nimal
O to, to...

W Twoim przypadku nie ma większego znaczenia, czy ceny są wysokie czy niskie. Będzie miało tym większe, im bardziej chcesz zmienić standard. Jeśli ktoś chce zamienić M3 na dom 200 metrów, to dziś musi dopłacić bardzo dużo, tak samo jak starsza pani, wdowa, postanowi wyprowadzić się z dużego domu do bloku, bo nie ma siły ani środków na utrzymanie go, to z różnicy będzie miała solidną premię do emerytury. Ale już zmiana lokum ze względu na otrzymanie lepszej pracy w innym mieście itp. to wzięcie w jednym miejscu kwoty x zł i wydanie w drugim ~x zł (plus podatek )

Powiedzmy nawet, że masz gdzie przeczekać (rodzice np.) i chcesz poczekać na spadki cen. Spore ryzyko, bo kto zagwarantuje, że właśnie mamy peak, a za rok ceny będą niższe? Na razie mamy rosnącą inflację, a do tego ludziska wciąż chcą lokować pieniądze na rynku nieruchomości - a zatem za rok Twoje pieniądze mogą być warte 5% mniej, a domy kosztować kolejne 15% więcej...

Słusznie prawisz, że wystawianie wyższej ceny to loteria. Dziś masz na allegro dwie oferty popularnego przedmiotu różniące się ceną o 2%, w tańszej będzie 200 kupujących, a w droższej może być 0, albo 10... Dom to inna bajka, bo podaż nie jest nieograniczona, ale i tak na okazję rzuci się tłum, bo ludzi mimo wszystko nie stać, żeby wydać dowolną kwotę na nieruchomość, a w droższych ofertach wielkiego zainteresowania nie będzie. Gdyby było inaczej, to przy obecnym niedoborze lokali mieszkalnych w Polsce budowałyby się nie nowe osiedla, ale dzielnice i miasta

Widziałem to, jak szukałem domu - niektóre nieruchomości z tylko trochę zawyżoną ceną stoją u mnie w mieście od paru lat i nic się nie zmienia, a tymczasem okazje znikają na pniu - do tego stopnia, że dziś bez gotówki albo bardzo konkretnie wstępnie przygotowanego kredytu i pieniędzy na zaliczkę nawet nie ma sensu oglądać...

Kurcze, zaschło mi w gardle od tego pisania, no to
__________________

Jarson jest offline