Ale podłą kawę piłem przez dwa dni, jakiś wynalazek do automatów był, czyli 100% podła robusta, jedyna zaleta, to dużo kofeiny. Ciężko wymagać, żeby przy żywieniu zbiorowym mieli jakiś rarytas w ekspresie, chociaż i tak się zdarza, ale ludzie, kilo przyzwoitej kawy kosztuje 40 złotych, a padliny 30...
Nareszcie domowa kompozycja Lucaffe Classic + brazylijska arabika. Poczwórne espresso