Przeżyłem? Hurra!
Gdybym tej nie dal rady, dam znać. Przyjdziemy z Rychem do Superrrmaria z kratą. Czemu do niego? Bo to w połowie drogi między Szczecinem z mną, a nie wiem, z jaką prędkością latają duchy (na pewno mają czas, ale po co potem jeden ma czekać na drugiego tydzień?) Poza tym przecież u Zetoxy nie damy rady, Nowa Huć to miasto o światopoglądzie ateistycznym, tam duchom ciężko