Podgląd pojedynczego posta
Stary 15.03.2020, 14:23   #14538
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,274
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Po co miałaby powstać taka grupa? Żeby ktoś się czymś zajął, musi być na to zapotrzebowanie.

Zacznijmy od tego, że wątpię, żeby bez dostępu do kodu źródłowego dało się uzdatnić grę do uruchomienia na W7. Już chyba łatwiejszym zadaniem byłoby stworzenie czegos na kształt emulatora W10 na W7, tylko teraz oszacuj sobie moc komputera, który miałby to pociągnąć.

I tu dochodzimy do sedna. Ludzi, którzy tak jak Ty nie chcą Windowsa 10 ze względów niemal ideologicznych prawie nie ma. Ludzi, którzy zrezygnują z grania w jakąś grę, bo musieliby się złamać i przenieść na nowy OS jest jeszcze mniej. Nie pojawi się "scena" dla zapaleńców, którzy chcą na wieki wieków ustrzec się przed złym i niedobrym Windowsem 10, ale jednocześnie lubią grać w nowe tytuły.

Jeśli któregoś dnia pojawi się prawo, że samochody sprzed 1950. roku nie mogą - nawet z rejestracją klasyka - poruszać się po publicznych drogach (nie wiem, bo emitują naprawdę dużo szkodliwych związków, bo są wyposażone w bardzo mało wydajne hamulce i mają naprawdę długą drogę zatrzymania), to nie spodziewałbyś się, że ktoś napisze "chciałbym, żeby powstała alternatywna sieć dróg łącząca polskie miasta, w których dozwolone byłoby jeżdżenie takimi autami" - byłby to absurd. Kupno przez wszystkich właścicieli takich aut Bentley'i z salonów kosztowałoby mniej niż zrobienie takiej nowej drogi między dwoma miastami wojewódzkimi.

DarkSlide, najpierw upierałeś się, że nie będziesz się uczyć na uczelni, bo Cię system zje, przemieli, przemieni w bezmózgiego zombie-korporacjusza. Teraz pracujesz w miejscu, które irytuje Cię warunkami pracy i poziomem zarobków, ogranicza Cię poza godzinami pracy (brak kasy ogranicza mocno możliwości spędzania wolnego czasu). A mógłbyś pracować spokojnie po 8 godzin "dla tego złego systemu" w miłych warunkach, robiąc coś co lubisz, po godzinach realizując swoje prawdziwe pasje.

Dark, nie za duży już jesteś, żeby nadal zwlekać z przyznaniem, że to był błąd? Dalej będziesz koślawo tłumaczył cały świat do swoich dziecięcych i młodzieńczych wizji, które miałeś prawo mieć, ale które powinny w pewnym momencie ustąpić dojrzałemu myśleniu?

Masz obecnie pewien pomysł na spędzanie wolnego czasu, na którego realizację wiesz, czego Ci potrzeba? Jakichś pięciu kafli. Nie mając dzieci, zobowiązań kredytowych, budowy domu na głowie, to jest kwestia miesiąca odkładania, wyrzeczeń, jakichś nadgodzin czy dodatkowej pracy (no - nie w czasie pandemii koronawirusa, w normalnym czasie). Kupujesz sobie drugiego kompa z porządną grafiką, z W10 jako OS i grasz w co chcesz. Używasz tego kompa jedynie jako konsoli, skoro lubisz Windows 7, to nadal używasz starszego kompa do przeglądania internetu, oglądania YouTube, Netflixa, HBO, czy - jeśli wolisz - spiraconych filmów.

Nie obraź się, ale od kiedy przeczytałem kilka Twoich pierwszych postów (ciekawego, inteligentnego młodego człowieka, z którym niestety w realu nikt chyba realnie nie porozmawiał o życiu) Twoje postępowanie skojarzyło mi się z postępowaniem dziecka, które zmarnuje pięć razy więcej zasobów, czasu i wysiłku żeby wykręcić się od czegoś, co powinno zrobić, niż zużyłoby zasobów, czasu i wysiłku, żeby po prostu to zrobić i mieć święty spokój i czas na miłe spędzenie reszty dnia.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post